Szczegóły „dobrej zmiany” przypominają stary dowcip, gdzie obiecany film był nie pornograficzny, a panoramiczny – i nie szwedzki, tylko radziecki. Podatek od hipermarketów, który karać miał zachodnie korporacje za wyzysk i optymalizację podatkową, wyrównywać szanse z rodzimym biznesem, nagle stał … Czytaj dalej
↧